Islamiści nie uznają praw człowieka w swoich państwach, emiratach a gdy dostaną się do niewoli wojennej to nagle się ich domagają i to w pełnym asortymencie :D
najlepsze jest zdanie na koniec o tym, że bohater filmu "nie otworzył się przed nami, milczy dalej". Jak dla mnie to wykorzystał dwóch NAIWNIAKÓW, którym nic nie powiedział, żeby przedstwaili go jako męczennika w obronie praw człowieka. A jakoś na pytania dziennikarzy dlaczego był Afganistanie, co tam robił obywatel Szwecji, nie chciał odpowiedzieć, udając, że nie rozumie pytania :D